piątek, 30 maja 2014

Jestem sobie przedszkolaczek

Jestem sobie przedszkolaczek,
Nie grymaszę i nie płaczę,
Na bębenku marsza gram,
Ram tam tam, ram tam tam.

Mamy tu zabawek wiele,
Razem bawić się weselej,
Bo kolegów dobrych mam,
Ram tam tam, ram tam tam.

Mamy klocki, kredki, farby,
To są nasze wspólne skarby,
Bardzo dobrze tutaj nam,
Ram tam tam, ram tam tam.

Kto jest beksą i mazgajem,
Ten się do nas nie nadaje,
Niechaj w domu siedzi sam,
Ram tam tam, ram tam ta


Przed nami, w sumie to przed Nią nowy etap w życiu.

Nadal piękny,pełen przygód i beztroski, z wieloma nowymi doznaniami nie tylko 

radosnymi ale ale i też przykrymi - wiadomo dzieci są różne.

Ale wiem, ze sobie poradzi, wiem, że będzie dzielnym krokiem maszerował ten nasz 

przedszkolaczek.

Ah, gdzie ten czas uciekł, gdzie ta moja mała kruszynka??





Całujemy was.

środa, 28 maja 2014

Mamą być, ah mamą być

Tak naprawdę mamą staje się każdego dnia.
Każdego dnia odkrywam piękne jak i gorzkie strony macierzyństwa, bo macierzyństwo to nie pluszowy miś, to też nie kwiaty ale miłość, którą staram się dawać jej codziennie.
Uczę się być matką, bo niestety wraz z pojawieniem się na świecie malej kruszynki nikt nie dołączył instrukcji obsługi. Czasami dobrze że jej nie ma, a czasami by się przydała ;)
Chce ja wychować jak najlepiej, według mojej matczynej intuicji, czy będzie dobrze okaże się za kilka lat gdy przyjdzie do mnie usiądzie na kolanach, wtuli się i powie "mamusiu dziękuję Ci, że jesteś"
Każdy dzień przynosi nam duże zmiany i wiele doznań emocjonalnych.
Ale czym byłby dzień mamy bez NIEJ, mojej malej Tati.
Wiele już napisano wierszy, wiele piosenek wyśpiewano o mamie, wszystko to pięknie brzmi, ale najpiękniej brzmi słowo "mama" z ust własnego dziecka.
Dziękuję Ci córeczko, że pojawiłaś się w moim życiu.








wtorek, 20 maja 2014

A po burzy... przychodzi słońce!!!

"A oburzy przychodzi dzień,
a po nocy spokój
nagle ptaki budzą mnie..."
i wiem, że będzie piękny dzień, że już za nami deszczowe dni, które nie miały końca, że słońce swoimi ciepłymi promieniami wspaniale nas ogrzeje.
Tak... to cieszy, to pozytywnie nastawia do życia, bo bardziej się chce, życie nabiera sensu, kawa lepiej smakuje i kwiaty na balkonie piękniej kwitną.
Hulajnoga zabrana, foremki i wiaderko spakowane, więc popołudniowe szaleństwo z mamą można zacząć.
A ona rozpromieniona, pędzi leci, zawiera nowe znajomości na placu zabawa i z daleka krzycząc wita się z dziećmi,przedstawia. Tyle tych emocji, że uśmiecham się od ducha do ucha i serce moje radośnie bije, a migawka aparatu nigdy nie nadąży złapać tych emocji, to trzeba zobaczyć.
A gdy poczuje piasek pod stopami, który wdziera się przez dziurki w butach natychmiast je ściąga i biega po piasku boso, nie zważając na nic, nawet spodnie ubrudzone kredą nie przeszkadzają bo jakby mogły ;)













           
 bluzka:La Compagnie des Petits - SH
spodnie: ZARA - SH



Wspaniałych, ciepłych dni wam życzymy.
Agata i Tatiana

sobota, 10 maja 2014

Krótka historia słomkowego kapelusza

Choć tego postu miało nie być, bo padam na buzie, bo pranie piętrzy się w kolejce do prasowania, bo paznokcie niepomalowane, a w końcu kiedyś trzeba je pomalować, bo naczynia w zlewie czekają na kąpiel no i moje ciało również, to nie mogłam się powstrzymać i resztkami sił postanowiłam opowiedzieć wam krótką historie słomkowego kapelusza.
Niby zwykły, słomkowy, z małymi uszkami, które dodają mu uroku i dziewczęcego szyk. Gra on u nas pierwsze skrzypce, dzień bez niego to jak lato bez lodów, jak niebo bez gwiazd, jak plaża bez piasku.
Jego właścicielka pokochała go miłością od pierwszego wejrzenia, to jej pierwszy poważny, samodzielny wybór.
 Nieważne czy świeci słońce czy chmury królują na niebie, czy sukienka włożona czy jeansy i hulajnoga w ręce to on musi być.





KAPELUSZ:RESERVED

niedziela, 4 maja 2014

Bardzo długi weekend majowy.

Już nie pamiętam tak wspaniałego, pełnego optymizmy i słońca długiego weekendu majowego.
Nie wiem czy to za sprawą mojego urlopu, który wzięłam,( a co mi tam ;)) już pod koniec kwietnia, czy to może piękne majowe zapachy kwiatów, od których drzewa i krzewy się uginają ale tak sobie myślę, że to głównie za sprawą jej istnienia tak pięknie jest.
Bo to ona uświadamia mi że trzeba łapać każdą chwile, zwolnic i stać się dzieckiem.


Ale tak sobie myślę, że wszystkie te składniki, szczypta tego szczypta tamtego i na samym szczycie jak wisienka na torcie ona...Tworzą wspaniałe momenty, niezapomniane chwile, które łapałam klatka po klatce, pstryk za psrykiem i teraz możemy się z wami podzielić.







 spodnie i bluzeczka:ZARA, kapelusz: Reserved, buty: SH




Nasz majowy weekend był naładowany dobrymi emocjami, powolnym delektowaniem się przyrodą ( o tej przyrodzie postaram się wam napisać w jutrzejszym poście) i tym co nas otacza, nabywaniem nowych umiejętności i doskonalenia starych, miechem i czasami łzami.
A gdy na jeden dzień zrobiło się zimno, szaro  ponuro, znalazłyśmy i na to złoty środek, bo nuda nam nie straszna :)



puzzle: literki Czu Czu, książka z dziurą; Empik, drewniane układanki: PEPCO


 kurtka: SH, spodnie: SH, bluza: GAP z SH, buty:CCC, chustka: KALAMATI, czapka: H&M


Mamy nadzieje, że i wasz dłuuuugi weekend był udany a nawet bardzo udany.
Dobrych i udanych weekendów nie tylko majowych wam życzymy.
Agata i Tati

piątek, 2 maja 2014

Czasem trzeba się zatrzymać

Przychodzą takie dni, kiedy trzeba zwolnić, zatrzymać się, rzucić wszystko w kąt i pomyśleć.
U mnie tak wyglądał kwiecień, wpis jeden, dom ogarnięty do minimum, ale czuję, że tak musiało być, bo teraz czuję, że moje akumulatory zostały naładowane, umysł oczyszczony a pomysły na wpisy same wypadają z rękawa.
Myślę, że nie jedna z nas potrzebuje takiego czasu, pobycia samej ze sobą, choć wiem, że to ciężkie przy dziecku, wypicia w spokoju herbaty w ulubionym kubku rozkoszowania się zapachem kwiatów. Sądzę, że warto i mam nadzieje, że wy również to odczujecie zaglądając do nas.
Tak więc zakasujemy rękawy, uśmiechamy się szeroko i działamy.
Miłego dnia.



kubek IB LAURSEN: tu kupisz