poniedziałek, 17 lutego 2014

Bo koty są dobre na wszystko...

Bo koty są dobre na wszystko.
Na wszystko, co życie nam niesie.
Bo koty, to czułość i bliskość
na wiosnę, na lato, na jesień.
A zimą – gdy dzień już zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t - Twój przyjaciel malutki
otuli Cię ciepłym mruczeniem.

Co dzień jest jakiś dzień, to dzień przytulania, to dzień pizzy, dzień pracy etc ale dziś jest taki dzień gdzie mogę wam przedstawić moje dwa czworonożne futrzaki - koty.Bo dziś jest dzień KOTA.
W naszym niewielkim mieszkanku znalazło się miejsce dla dwóch kotek Lilki i Emilki (wiem wiem drugie imię jest dość ludzkie ale takie miała w rodowodzie i takie spodobało się małej Tatiance;))
Co ja będę się wam rozpisywała, te dwie kotki są jak ogień i woda, Lilka 3 letnia kotka rasy "brytyjczyk długowłosy" to prawdziwa dama i typowy kot chodzący swoimi drogami i o mocnym charakterze, Emilka "Ragdollka" to radosna młoda paro miesięczna kotka, która jest ulubienicą Tatianki i jak ona mówi jej koleżanką.
Zresztą sami zobaczcie i nacieszcie oczy naszymi futrzakami ;)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz