środa, 26 listopada 2014

Drugie życie






W moim brzuchu rozwija się mała istota. Ma raczki, nóżki, śliczny nosek, szybko bijące serce i wszystko na swoim miejscu.
Lokator mojego brzucha daje o sobie znać gdy coś dobrego zjem lub gdy idę już spać.
Delikatne ruchy łaskoczą mnie, dają dużo szczęścia i radości, a gdy obok mnie jest moje pierwsze szczęście, to powiem wam, że to szczęście do kwadratu.
Pamiętam dzień gdy na monitorze USG zobaczyłam to maluteńkie serduszko, które biło z zawrotną prędkością-tak było przy pierwszej ciąży, natomiast w tej drugiej wzruszenie nastąpiło przy pierwszych wyczuwalnych ruchach.
To prawda, że w drugiej ciąży odczuwalne są szybciej.
Prawdą również jest, że każda ciąża jest inna , każdą inaczej się przeżywa i objawy są inne, nie mówiąc o zmieniającym się ciele.
Gdy wiesz, że pod sercem nosisz drugie życie, kochasz mocniej, miłość wzrasta ze zdwojona siłą, bo od teraz wiesz, że trzeba ja będzie rozdzielić między dwie istoty i coś zostawić dla męża ;)
Pozdrawiamy was w "dwupaku"


P.S. Ciekawa jestem kto wymyślił, że zmęczenie mija po pierwszym trymestrze, u mnie nadal trwa ;)

6 komentarzy: