U mnie tak wyglądał kwiecień, wpis jeden, dom ogarnięty do minimum, ale czuję, że tak musiało być, bo teraz czuję, że moje akumulatory zostały naładowane, umysł oczyszczony a pomysły na wpisy same wypadają z rękawa.
Myślę, że nie jedna z nas potrzebuje takiego czasu, pobycia samej ze sobą, choć wiem, że to ciężkie przy dziecku, wypicia w spokoju herbaty w ulubionym kubku rozkoszowania się zapachem kwiatów. Sądzę, że warto i mam nadzieje, że wy również to odczujecie zaglądając do nas.
Tak więc zakasujemy rękawy, uśmiechamy się szeroko i działamy.
Miłego dnia.
kubek IB LAURSEN: tu kupisz
Piękne frezje! to ulubione kwiaty mojej mamy ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję, nie mogłam się powstrzymać, tym bardziej, że białe były ;)
UsuńJa też lubię frezje, a zwłaszcza ich zapach. Udanej i słonecznej majówki!
OdpowiedzUsuńIch zapach jest powalający, na mnie działa jak narkotyk :) my również życzymy udanej majówki :*
UsuńUwielbiam frezje :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywajcie
Marcelinko to witam w klubie, troszkę zapomniane ale pięknie pachnące kwiaty... odpoczywamy i wam też życzymy wspaniałego odpoczynku :*
Usuń