Witajcie Kochani,
mam już trzeci tydzień stycznia, ten post długo czekał w poczekalni, czekał na odpowiedni moment, który właśnie nastał, a to za sprawą śniegu kory właśnie pruszy za oknem, i daje mi moc, bo długo na niego czekałam. Czekał też z racji odpoczynku, i rozleniwienia ;)ale już jesteśmy i na ten Nowy Rok życzy wam wszystkiego dobrego-niech to będzie dobry rok.
Choć święta już za nami, ja nadal czuję ten magiczny czas, zapach kompotu z suszu który uwielbiam, smak barszczu i pierogów, które lepiłyśmy, te wszystkie zapachy które tworzą niepowtarzalna atmosferę, rozmowy, ozdoby świąteczne, których u nas nie brakło i wspaniała choinka która była dopełnieniem. Nie wiem ale w tym roku jakoś tak wyjątkowo magicznie, nie wiem czy to choinka, która żywymi gałązkami uwodziła, czy to przedświąteczne zapracowanie pełne przyjemności i gospodyni spełnieni, bo pierogi, bo wspaniale wypieki, czy pełne lenistwo za sprawą wydłużonego urlopu. Ważne, ze te Święta były nasze, że poleniuchowaliśmy z pełnymi brzuchami obsypani mandarynkami i skocznymi świątecznymi piosnkami. Życzę sobie i wam więcej takiego magicznego czasu.
Z waszych wpisów wiem, że święta były również magicznym czasem, a Nowy Rok rozpoczął się wspaniale i, że pełno już u was Noworocznych wpisów i postanowień Noworocznych.
Ja osobiście nie mam zbyt wielu postanowień, ale jedno jest i to na mojej malej liście na pierwszym miejscu, pewnie się domyślacie, pisać częściej i regularniej;)
Pozdrawiamy
A i T :*
Witamy :-*
OdpowiedzUsuńMiło jest na was popatrzeć wiec trzymam kciutki za noworoczne postanowienie :-)
Kochana Moja:* lepiej powiedz mi kiedy ta obiecana kawka??:* i trzymaj mocno kciuki:*
UsuńUrocze zdjęcie z kotem! :)
OdpowiedzUsuńpięknie dziekuję, tez jestem dumna że udało misie uchwycić dziewczyny w akcji;) pozdrawiam :*
Usuń